Jeszcze rok temu nie potrafiłam upiec drożdżówki. Zawsze wydawało mi się, że to takie trudne ciasto, z którym dużo jest zachodu. Kilka miesięcy temu, podczas rozmowy ze znajomą podała mi ona przepis na najprostszą do wykonania drożdżówkę, która zawsze się udaje, a ciasta drożdżowego nie trzeba wyrabiać.
Chcąc skonfrontować ten przepis z rzeczywistością – wypróbowałam go kilka miesięcy temu i teraz jest on hitem letnich smakołyków i wszyscy, którzy ją kosztowali uważali ją za obłędnie smaczną.
Tak jak wspomniałam wcześniej, drożdżówki nie trzeba wyrabiać, ponieważ głównym elementem procesu wyrobu drożdżówki jest czas. Trzeba przyjąć od 6 do 12 godzin w zależności od temperatury, w której pracuje ciasto.
Prosta drożdżówka ze śliwkami – nocna, bez wyrabiania
przepis na dużą blachę która dołączona jest do piekarnika, na zwykłą dużą formę należy zmniejszyć o połowę 2 szklanki cukru 2 szczypty soli 10 dkg drożdży (kostka) 6 jajek kostka margaryny 2 szklanki mleka 1 kg mąki typ 450 opcjonalnie rodzynki lub kandyzowana skórka pomarańczy śliwki lub inne owoce Kruszonka: 1/2 kostki margaryny szklanka cukru szklanka mąkiWykonanie: Do dużej miski wsypujemy 2 szklanki cukru, dodajemy sól, a następnie na to rozkruszamy drożdże.
Na to wbijamy całe jajka i trochę je rozkłócamy.
W garnku rozpuszczamy margarynę, gdy się rozpuści dodajemy mleko. Dzięki temu, że rozpuszczamy najpierw margarynę, a następnie dodajemy mleko całość ma odpowiednią temperaturę i nie trzeba nic studzić ( powinno być delikatnie ciepłe).
Wlewamy margarynę z mlekiem do miski, w której są cukier i drożdże.
Przykrywamy miskę – najlepiej mieć taką z pokrywką, odstawiamy w ciepłe miejsce i pozwalamy, aby pracę rozpoczął czas. W zależności od temperatury od 4 do 12 godzin.
Gdy zaczyn ten intensywnie pracuje, czas na dalsze czynności.
Do miski wsypujemy mąkę i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Następnie dodajemy rodzynki lub kandyzowane skórki i mieszamy.
Teraz znowu odstawiamy ciasto do wyrośnięcia w zależności od temperatury od 1 do 3 godzin. W moim przypadku czekam, aż ciasto dojdzie do samej góry i ma konsystencję gąbki. Wylewamy na blachę wysmarowaną tłuszczem, delikatnie posypujemy mąką tak aby możliwe było rozsunięcie dłońmi ciasta na całą powierzchnię blachy. Posypujemy owocami. Do miski po cieście drożdżowym wkładamy składniki kruszonki. Rozgniatamy dłońmi i posypujemy owoce. Piekarnik nastawiamy na 180 stopni i pieczemy godzinę.
Po upieczeniu można polukrować – ja akurat lubię.
Tak jak wspomniałam szybciej, tak przygotowana drożdżówka jest ostatnio hitem w moim domu. Na Kaszubach na drożdżówkę mówi się „młodzówka” i znajomi przed przyjazdem dopytują się czy mogą liczyć na młodzówkę?